Jakiś czas temu znalazłem na youtube film pokazujący pracę amerykańskich kamieniarzy.
Montowali oni blat kuchenny w pewnym domu.
Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, iż było ich tylko 2 pracowników a wielkości elementów nie przekraczały 120-130cm. Kuchnia była bardzo duża (długa).
Kuchnia miała kształt 'L' + zlewozmywak w rogu. Wszystko było wycięte w elementów nie dłuższych jak wspomniane już 120-130 cm gr 3'. Pomyślałem sobie, że chyba ludzie w USA nie przykładają takiej uwagi do tego wszystkiego ponieważ każdy mój klient zamawiając blaty życzy sobie jak najdłuższych elementów aby nie było widać fug. 200cm to minimum a to jak pewnie wiecie ryzyko - wnoszenie, ustawianie, poziomowanie, coś nie będzie do 'winkla', uszkodzenie mebli, jak trzeba wnosić na wysokie piętro istnieje ryzyko uszkodzenia np schodów. Na pewno każdy się z tym spotkał nie raz.
Jednak fachowcy w USA wymyślili coś innego. Otóż nie zaklejali fug np silikonem tylko czymś w rodzaju proszku/kremu. Później polerowali to i efekt był tak, iż cała kuchnia wyglądała jak z jednego elementu

Szukam tego filmiku od kilku tygodni. Nie potrafię znaleźć.
Czy ktoś z Was zna taką technikę? Może mi coś napisać na jej temat? Gdzie szukać tych składników do maskowania fug ew z czego się je robi?