Skuteczne sposoby na... dłużników
Skuteczne sposoby na... dłużników
Jak sobie radzicie z dłużnikami? Mój szef ma kilku takich, którzy nie zapłacili za pomniki. W sumie do ściągnięcia jest kilka ładnych tys. zł., ale wiadomo, z takimi sprawami raczej nie warto iść do sądu, więc zastanawiamy się, czy nie lepszym sposobem jest sprawdzona metoda: zdemontować... napisówki, a klient - zwłaszcza przed najbliższymi świętami - sam pojawi się z gotówką:). Co sądzicie o takich i innych metodach "nakłaniania" nierzetelenych klientów do uregulowania długu?
Re: Skuteczne sposoby na... dłużników
taki sam mamy problem i czekamy tak z rok albo lepiej aż w końcu zabieramy cały nagrobek z cmentarza
Re: Skuteczne sposoby na... dłużników
W naszej firmie wykorzystujemy fakt, że to MY jesteśmy autorami pomnika, a w umowie o dzieło znajduje się zapis, że „do czasu uregulowania całej kwoty” pomnik pozostaje NASZĄ własnością. Podejrzewam, że samowolka, czyli zdjęcie napisówki lub całego pomnika może stawić nas w niekorzystnym świetle, gdyby przyszło jednak spór o zapłatę długu rozstrzygać sądownie. Nie znam się, ale czy wtedy nasz klient nie będzie miał argumentu przeciwko nam… ?
karamba
Re: Skuteczne sposoby na... dłużników
Pierwsza sprawa to dobrze skonstruowana umowa. Można także zabezpieczyć taką umowę wekslem, który zniechęca skutecznie przed niezapłaceniem za wykonane prace. Dokument taki umożliwia bezprocesowe uzyskanie nakazu zapłaty przez dłużnika kwoty z weksla.
Tym, którzy ociągają się z płatnościami, warto wysłać oficjalny monit - pojawiają się z płatnością, bądź pokornie negocjują odroczenie spłaty - wówczas, należy dać im do podpisania oświadczenie, w którym dłużnik zobowiązuje się w określonym terminie spłacić.
Rozbieranie nagrobków to ostateczność. Po pierwsze jest to negatywnie postrzegane przez społeczeństwo, a po drugie jest nieopłacalne. Napisówkę można przeszlifować (gorzej jak jest z grafiką, czy rzeźbą) i wykorzystać, płytę wierzchnią i boki powinny dać się bezproblemowo zdemontować, zaś z dolnym kołnierzem różnie bywa - potrafi pęknąć. Kostkę się rozebrać da, zaś fundament raczej zostaje. Praktyka pokazuje, że po takiej akcji niewypłacalna rodzina nagle znajduje pieniądze i stawia nowy pomnik, żeby ludzie nie plotkowali. Czasem rozbiórka pozwala odzyskać część nakładów, niemniej jednak zawsze jest to działanie kontrowersyjne i nie uniemożliwia odzyskania kosztów.
Praktyka ukazuje, że po prostu trzeba w niedzielę siadać w samochód i niepokoić dłużników, oraz straszyć rozbiórką nagrobka, bądź też postępowaniem windykacyjnym. W działaniach tych trzeba być zdecydowanym i twardo sprawę stawiać, wymagając konkretnego zadeklarowania terminu zapłaty.
Tym, którzy ociągają się z płatnościami, warto wysłać oficjalny monit - pojawiają się z płatnością, bądź pokornie negocjują odroczenie spłaty - wówczas, należy dać im do podpisania oświadczenie, w którym dłużnik zobowiązuje się w określonym terminie spłacić.
Rozbieranie nagrobków to ostateczność. Po pierwsze jest to negatywnie postrzegane przez społeczeństwo, a po drugie jest nieopłacalne. Napisówkę można przeszlifować (gorzej jak jest z grafiką, czy rzeźbą) i wykorzystać, płytę wierzchnią i boki powinny dać się bezproblemowo zdemontować, zaś z dolnym kołnierzem różnie bywa - potrafi pęknąć. Kostkę się rozebrać da, zaś fundament raczej zostaje. Praktyka pokazuje, że po takiej akcji niewypłacalna rodzina nagle znajduje pieniądze i stawia nowy pomnik, żeby ludzie nie plotkowali. Czasem rozbiórka pozwala odzyskać część nakładów, niemniej jednak zawsze jest to działanie kontrowersyjne i nie uniemożliwia odzyskania kosztów.
Praktyka ukazuje, że po prostu trzeba w niedzielę siadać w samochód i niepokoić dłużników, oraz straszyć rozbiórką nagrobka, bądź też postępowaniem windykacyjnym. W działaniach tych trzeba być zdecydowanym i twardo sprawę stawiać, wymagając konkretnego zadeklarowania terminu zapłaty.
Re: Skuteczne sposoby na... dłużników
Generalnie też, zamiast bawić się w jakieś pozwy sądowe, za każdym razem stosujemy taką oto procedurę. Powiadamiamy telefonicznie, że nagrobek stoi, potem wysyłamy dwa, nawet trzy listy polecone z informacją, że Dzieło jest wykonane i że oczekujemy zapłaty. W każdym kolejnym liście powołujemy się na poprzednią korespondencję i dopiero po kilku miesiącach zdejmujemy „napisówkę” – co zdarza się jednak stosunkowo rzadko, bo najczęściej skutek odnoszą interwencje listowne....
-
- pomocnik kamieniarza
- Posty: 5
- Rejestracja: ndz mar 04, 2012 12:05 pm
Re: Skuteczne sposoby na... dłużników
Mam kumpla który ma firmę windykacyjną... sprawa jest prosta ..
ja daje mu umowę i podpisuje z nim dokument który upoważnia go do ubiegania się o moje pieniążki ... o on z góry płaci mi tyle ile klient mi leciał
Czyli on mi daje kasę z góry a ja przekazuje mu kwitek że jak chce to może się ubiegać o mój dług a mnie reszta nie interesuje:)
czyli tak jakby ,sprzedaje mu mój dług od wierzyciela:) dobra sprawa
jak macie z takimi klientami problem to piszcie marcinstop@o2.pl
ja daje mu umowę i podpisuje z nim dokument który upoważnia go do ubiegania się o moje pieniążki ... o on z góry płaci mi tyle ile klient mi leciał
Czyli on mi daje kasę z góry a ja przekazuje mu kwitek że jak chce to może się ubiegać o mój dług a mnie reszta nie interesuje:)
czyli tak jakby ,sprzedaje mu mój dług od wierzyciela:) dobra sprawa

-
- kamieniarz
- Posty: 146
- Rejestracja: sob sie 14, 2010 6:56 am
Re: Skuteczne sposoby na... dłużników
Akurat firm windykacyjnych jest sporo i z reguły są dosyć skuteczne. Pozostaje kwestia wyboru takiej, która oferuje najlepsze warunki.
Re: Skuteczne sposoby na... dłużników
Słyszałem o takich metodach, ostatnio widziałem nawet bilbordy reklamowe. Nie korzystałem z takiej formy pomocy. Ale jesli tak faktycznie jest to uważam, że nie ma na co czekać, tylko korzystać!!! Nie ma jak spokojna głowa i pieniądze na koncie...
karamba
Re: Skuteczne sposoby na... dłużników
Zastanawiam sie dlaczego nikt nie wspomnial o procesie mediacji, można to zrobić już na poziomie kontraktu czyli umowy, wystarczy umieścić klauzulę madiacyjną, w której obydwie strony zobowiązują się, że w przypadku zaistnienia problemu bedą sie starać na drodze mediacji o wyjaśnienie...jest to znacznie bardziej skuteczne rozwiązanie niż włóczenie się po sądach...
karamba
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 4 gości