jak skutecznie promować kamień?

[marmo]

U nas doskonale robi to Fundacja Bazalt, promuje strzegomski granit. Turcy wpadli na genialny pomysł - minister kultury zainicjował kampanię, chodzi o współpracę kamieniarzy z rodzimymi artystami. Odtąd pamiątki i upominki z marmuru są też oficjalnymi gadżetami przy okazji promocji idei zorganizowania targów Expo 2020 w Izmirze! Ręcznie wykonywane marmurowe dzieła sztuki mają być najlepszą promocją miasta. Macie jakieś pomysły aby rozsławić lokalny kamień np. z waszych okolic?

[cmentarny]

Niedawno na youtubie znalazłem pierwszą reklamę telewizjną zakładu kamieniarskiego i nieźle się ubawiłem. Teraz ta firma to jest jedna z większych i ważniejszych hurtowni kamieniarskich w kraju. Po niej wypowiada sie ówczesny właściciel, że po tej reklamie telefon mu sie zepsuł takie było zainteresowanie....ach gdzie te czasy....

[marmo]

ostatnio moja żona zawiesiła oko na pięknych flakonach z kamienia dokładnie z marmuru, przy okazji jakiegoś pokazu... A słyszałem też niedawno o perfumach o zapachu...uwaga! kamienia, nie wiem czy to jest żart czy to jakis nowy trend, żona mnie tu pyta a ja sie niewiele orientuje, wiecie coś o tym?

[gremlin]

a myślał z was któryś o otwarciu salonu kamienia? Chodzi mi taki pomysł po głowie, ale koszty utrzymania takiego salonu są ogormne. Wynajem ok.2000 zł, pracownik ok. 3000 zł, media 1000 zł, auto-paliwo-1000 zł. W sumie do 10000 zł na miesiąc nie wiele braknie. Ile trzeba sprzedać by to utrzymać. Są takie salony kamienia, które sprzedają blaty, schody, płytki ale to masę trzeba sprzedać, nie wiem czy gra warta świeczki. Tak człowiek robi mnie, robi spokojniej a tez zarobi. A tu dodatkowi pracownicy, dodatkowe maszyny, urządzenia a to wszystko = dodatkowe problemy (wcześniej czy później coś się zepsuje, coś pęknie, coś nie wyjdzie).
Ciekaw jestem waszych opinii czy chcieibyście się bawić w taki salon/studio.

[mocoloco]

Tak człowiek robi mnie, robi spokojniej a tez zarobi. A tu dodatkowi pracownicy, dodatkowe maszyny, urządzenia a to wszystko = dodatkowe problemy (wcześniej czy później coś się zepsuje, coś pęknie, coś nie wyjdzie).

Z tego co piszesz wnioskuję, że wszystko co sprzedajesz (domyślam się, że są to raczej tylko nagrobki) kupujesz już gotowe. W przypadku gdy chcesz zrobić coś na indywidualne zamówienie klienta maszyny, pracownicy to podstawa i problemy o których piszesz są na porządku dziennym.

Taki salon kamienia moim zdaniem super sprawa pod warunkiem, że będzie dobrze wyposażony. Kilka blacików z Madury albo Star Galaxy to nie wszystko. Trzeba aranżować wnętrza czyli zrobić np 6-7 łazienek każda w innej konfiguracji, inne płytki podłogowe, inne płytki ścienne, jakaś wanna z granitu wycięta np za pomocą piły CNC itp.

Autor pisze o kosztu najmu. Do takiego czegoś trzeba wynająć dość sporą powierzchnię i za takie 2000zł faktycznie można wynająć jeden pokoik gdzie postawi się 3-4 wazony Wysoki i duży parter do tego jakieś pomieszczenie na biuro itp. Takie rzeczy często ludzie budują a przy głównej drodze to wydatek kilkaset tysięcy + wspomiane wyposażenie

[marmo]

salon kamienia? marzenia ściętej głowy, pewnie każdemu sie marzy ale to nierealne dla przeciętnego zjadacza chleba. Uważam, ze na wkład w taką inwestycje trzeba mieć dobre kilkadziesiąt tysiecy własnej kasy i dodatkowy zastrzyk gotówki w postaci dotacji czy czegoś podobnego. W dzisiejszych czasach porywać sie na taką inwestycję trzeba być mega odważnym i majętnym z dziada pradziada. Ja też marzę o 6 w totolotka to wtedy na pewno w coś takiego właduję kasę i później będę odcinał kupony...eh

[cmentarny]

miałem kiedys wspólnika, który miał takie marzenia...ale jak sklecił biznes plan i poszedl po dotacje to biurokracja go przerosla

[gremlin]

Właśnie nasza sprzedaż to nagrobki i budowlanka. Mamy własne maszyny. U klientów jesteśmy znani z tego, że zrobimy to co chcą, a nie tylko gotowce.

Ja znam co najmniej 2 firmy, które mają takie salony kamienia. Nie za duże, takie normalne lokale 50-70 m2. Jakoś chyba radzą sobie. Ale mają ceny o ok. 20-30 % wyższe jak my. Koszty trzeba z czegoś pokryć .

Jak dla mnie to za dużo zachodu, a za mało korzyści. Taki salon to przy okazji czegoś innego, nie wiem mebli np.

Hehe biurokracja, szkoda podejmować tematu, bo każdy miał jakieś przejścia.
Dotacje też fajna sprawa, ale na opłaty za lokal i wystawę ci nie dadzą. Najwyżej sprzęt i meble. A to podpiszesz cyrografem na wekslu na 5 lat. Generalnie już 3 dotacje dostaliśmy, ale to jednak jest duże ryzyko, bo jak się zmieni koniunktura to wszystko zwrócisz z odestami.

[archiBAR]

mały salon moze nie jest taki kosztowny tylko trzeba miec takich klientów. To zależy czego oczekujesz od siebie i jaka masz polityke firmy. Ja uwazam, że to wyglada bardzo efektownie i ceny wyższe ale tam tez mozna zarobic!

[mocoloco]

Hmm z tego co wiem dotację UE otrzymuję się jako 50% środków tylko na środki trwałe tzn właśnie jakaś budowa biura/warsztatu, maszyny, sprzęt itp. Nie można np dostać za to materiału więc nie rozumiem co w razie czego chcesz zwracać?
Jak się domyślam udało się Tobie uzyskać dotację na zakład kamieniarski? Możesz napisać co udało się Tobie za to kupić i jakie musiałeś spełniać warunki? Dostać 3 dotacje to już poważna sprawa. Głównie interesuje mnie jak to wygląda tzn wykładasz 100% ze swojej kieszeni a UE po roku/dwóch oddaje połowe? Czy może zaraz dostajesz od nich te 50% i reszte wykładasz ze swojej kieszeni? To co wykłada się ze swojej kieszeni musi być wzięte na kredyt z jakiegoś banku czy może to być swoja zaoszczędzona gotówka?

[gremlin]

piła, boczkarka prosta, boczkarka profilowa, piaskarka, plotter, zestaw komputerowy, sprzęt do magazynowania płyt w pionie, rozładunku płyt w pionie itd.
Zwrócisz jak nie utrzymasz zwiększonego zatrudnienia np. przez 3 lata. A skąd wiesz czy nie będzie gorzej?
Na materiał nie dają, nic o tym nie pisałem, że dają na to. Napisałem przecież, że do takiego salonu najwyżej kupisz wyposażenie, ale nie towar.

Generalnie dostajesz dotację, podpisujesz umowę i masz czas na realizację. Wykładasz 100 % kwoty wniosku (bo we wniosku bazje się na netto) + Vat, czyli 123 % . Jak nakupisz sprzętu, piszesz kolejny wniosek o wypłatę dotacji (taki jeszcze drugi wniosek od nowa). Kontrolują cię i jak wszystko ok to kasa na konto. Tyle w największym skrócie. Dodam, że po 2 latach od dotacji mieliśmy kontrolę sprawdzającą stan zatrudnienia, maszyny, papiery (faktury za sprzęt i potwierdzenia płatności za nie). Tak więc to nie tak hop siup.
A czy gotówka czy bank, leasing to twoja wola. Ale jak wpiszesz, że gotówka to mogą żądać potwierdzenia zdolności do realizacji inwestycji, czyli np. wyciągu z banu z okrągłą kwotą wniosku:). Jak bierzesz kredyt to czasami trzeba mieć z banku papier, że udzieli ci kredytu.

Pozdrawiam

[mocoloco]

Czyli generalnie zakup maszyn, sprzętu, budowe warsztatu itp musisz wyłożyc w 100% z własnej kieszeni i czekać aż oddadzą połowę.

[gremlin]

Tak, wykładasz całość wcześniej sam (czy własne czy obce). Najlepsze jest to, że jak spaprasz wniosek o płatność (czyli kupiłeś już wszystko) to mogą go odrzucić i co wtedy?
Prawda jest trochę brutalna, ale dotacje są dla ludzi z pieniędzmi. Jeżeli ich nie masz to ryzykujesz, dużo ryzykujesz. Dodam, że urzędy w sprawach dotacji są w miarę ugodowe i bardzo pomagają (miałem do czynienia z Arimr,Urzędem Marszałkowskim). To nie skarbówka. Dlatego aby ci ten wniosek o płatność odrzucili to musisz się postarać, ale jest to możliwe i jest to część ryzyka, gdzie niby masz umowę ale jednak możesz nie dostać pieniędzy.

[mocoloco]

Ktoś mi kiedyś powiedział, że na dotację musi Cie stać i to jednak prawda.
Np z tego co wiem leasingu nie można spłacić wcześniej ani nie można zmniejszyć rat. Biorę maszynę za 100k w leasing, oni oddają mi po jakimś czasie 50k zł (cena netto). Za maszynę z VATem zapłaciłem 123k. Teoretycznie te 50 tysięcy z UE może leżeć na koncie i ew z niego pobierać za opłatę na leasing? Wiadomo jak to jest w rzeczywiści gdy ma się firmę, pracowników i sprzęt ta kasa raz dwa pójdzie na inne wydatki.

Nie wiem są jakieś kredyty, pożyczki strikte pod dotację które po otrzymaniu już pieniędzy z UE pozawlają na spłatę połowy i co za tym idzie zmniejszenie comiesięcznych rat o 50%?

Cholera ciężki kawał chleba te dotację ale jak czytam, że Tobie udało się już uzyskać takie coś 3 razy widać, iż zakład kamieniarski też może w tym brać udział.
Mogę wiedzieć ile zatrudniasz w sezonie oraz poza sezonem pracowników? Wiem, że to chyba też ma jakiś wpływ na dotacje.

[gremlin]

w banku załatwiasz, że jak dostaniesz dotację to od razu idzie na spłatę kredytu, przychodzi ci zwrot vatu od razu całość na kredyt. Normalnie skasowaliby cie za wcześniejszą spłatę kredytu, ale możesz na starcie takie zapisy zrobić w umowie i wpłacasz grube kwoty jaki ci wpływają. Czyli masz 123 tys kredytu, dostajesz 50 tys, dostajesz 23 tys, zostaje ci 50 do spłaty. Ludzi 8-10 w sezoenie, 4-5 poza. Generalnie nowe miejsca pracy mają być cały rok.

[cmentarny]

Teraz będą dotacje 2014-2020 więc warto się starać o nie bo jest niezła kasa na dogodnych warunkach, tak jak piszecie. Nie warto się zrażać, urzędnicy są bardzo pomocni, oni sami wiedzą, że to żmudne więc pomagają...chociaż sami nie są kompetentni. Zanim przekonałem się co i ile mi się należy to musiałem sie skonsultować przynajmniej z 7 osobami z trzech urzędów...masakra, i tak nic nie wskórałem licze na nową pulę....

[archiBAR]

Najlepiej to promować kamień na targach. Uważam, że jarmark we Wrocławiu to dobry pomysł a organizatorzy powinni pomyśleć o tym aby kamień-ston wróciły do Wrocławia

[marmo]

a dzisiaj zajrzałem na jeden z poczytnych portali i wyczytałem tam, że w Warszawie jest organizowana konferencja dóbr luksusowych, można by tam promować kamień...ale niestety nas tam nie ma....ani nawet wzmianki ani żadnego akcentu

[marmo]

na targach a najlepiej w Poznaniu

[Kutis]

Najlepiej lokalnie, ulotki itp. na wieksza reklame trzeba troszke reklamy i pozycjonowania stron internetowych bo to przeciez podstawa.