Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
-
- kamieniarz
- Posty: 105
- Rejestracja: śr sty 08, 2014 8:46 pm
- Kontakt:
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
Dzięki za linki,znam na pamięc już te strony :0 Ceny dosłownie "powalają" i nie wiem z czego to wynika..
Dlatego zależało mi na tym aby ktoś kto ma taki wysięgnik do widlaka podrzucił fotke z wymiarami co czego się tyczy i może za połowe tego zlece wyspawanie w specjalistycznym zakładzie . Chyba,że ktos z was używa jakiegos innego zawiesia do widlaka które się sprawdza a którym mozna zdjąc płyty z każdego auta którym takowe płyty sa wozone.
Dlatego zależało mi na tym aby ktoś kto ma taki wysięgnik do widlaka podrzucił fotke z wymiarami co czego się tyczy i może za połowe tego zlece wyspawanie w specjalistycznym zakładzie . Chyba,że ktos z was używa jakiegos innego zawiesia do widlaka które się sprawdza a którym mozna zdjąc płyty z każdego auta którym takowe płyty sa wozone.
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
tak jak mówiłem, podstawowe kolory przynajmniej pół płyty stoi na placu, zwłaszcza marmury. Granitów jest już masa, więc tu zatowarowanie to już wydatek spory. Faktem jest, że łatwiej sprzedać jak ma się na stanie płyty.
Wysięgnik 3 m żeby miał wysięgu i będzie ok. Gruba rura + uchwyty na widły i masz gotowy:D
Wysięgnik 3 m żeby miał wysięgu i będzie ok. Gruba rura + uchwyty na widły i masz gotowy:D
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
Ja jestem raczej pesymistą, gdybym dzisiaj miał rozkręcać zaklad od podstaw to pewnie bym się zastanowił...Strasznie wszystko pod górke, za dużo biurokracji...jeśli chodzi o dotacje unijne i pozyskiwanie pieniedzy
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
jak już mówiłem kiedyś, dotacje są dla ludzi już ustawionych. Dotacja może rozłożyć małą firmą, wbrew pozorom, zamiast pomóc. Jak weźmiesz kredyt 100% wartości projekut, zejdzie ci z nim z rok zanim dostaniesz dotację, a przez ten czas spłacasz pełną kwotę kredytu. Jak masz kasę to ok, jak nie masz to leżysz. Do dotacji trzeba mieć kasę.
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
to fakt co mówisz grmlin, dlatego jestem ciekaw jak kolega lukasz sobie poradzi z tym wszystkim, jesli znajdzie chwile czasu to może nam zda jakies relacje z tego jak idzie na początku z czym najłatwiej a z czym najtrudniej się uporać!
-
- kamieniarz
- Posty: 105
- Rejestracja: śr sty 08, 2014 8:46 pm
- Kontakt:
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
Słuchajcie..dam znac napewno.Ile czasu to zajmie to nie wiem. Planuje ruszyć i zacząc działać na wiosne dlatego,że będe wszystko rozkręcał wspólnie z dobrym kolegą i wspólnymi siłami musimy się zgrać. Teraz jest etap gromadzenia informacji,telefony do hurtowników,rozeznanie w transporcie,kombinacja z miejscem do obróbki płyt no i rozglądanie się za piłą. Podchodze do tematu spokojnie,technicznie będe wspierał się kontaktami z Usa tylko,ze przez tą zmiane czasu nie raz jest to utrudnione i przewaznie jedna strona już spi jak druga jest na komputerze skora do rozmowy.Szukam dalej rozwiązania do widlaka-wysięgnik jakiś czy coś.
Z teorii to wystarczy na jedno z wideł nałożyc porządną rure zakończoną hakiem i już jest tylko nie wiem jaki wtedy jest udźwig i czy dla widlaka jest ok,stad moje pytanie było do was czy ktoś cos zaadoptował czy tylko gotowe wysięgniki-teleskopowe np.bo jeśli stały to jakiej długości.ktoś napisał,że 3 metry,wydaje mi się,że to za duzo.
W dotacje i inne kredyty nie chcemy narazie się bawić.W zeszłym roku było u nas do 30 roku życia i powyżej 50 roku więc ani w dolną granice się już nie łapie a do drugiej jeszcze dużo czasu musi minąc
zresztą są dotacje i..dotacje,znajoma w tym mocno siedzi i tutaj też czekam na info gdyby cos mozna by było rozsądnie zadziałać,.no i urząd pracy ale....jestem zatrudniony na pełen etat na czas nieokreślony i ta furtke chcę pozostawić otwarta tak długo jak się da,mam możliwośc brac w pracy 80 % nocek więc to też duży plus.Zobaczymy...póki co na spokojnie bez szaleństw małymi krokami tak,żeby tyłka nie zmoczyć.Byłem rano oglądac busa lt-ka za bardzo rozsądne pieniądze z paką 3metry z groszem ale...brak turbiny troche go dyskwalifikuje i szukam dalej ..
Z teorii to wystarczy na jedno z wideł nałożyc porządną rure zakończoną hakiem i już jest tylko nie wiem jaki wtedy jest udźwig i czy dla widlaka jest ok,stad moje pytanie było do was czy ktoś cos zaadoptował czy tylko gotowe wysięgniki-teleskopowe np.bo jeśli stały to jakiej długości.ktoś napisał,że 3 metry,wydaje mi się,że to za duzo.
W dotacje i inne kredyty nie chcemy narazie się bawić.W zeszłym roku było u nas do 30 roku życia i powyżej 50 roku więc ani w dolną granice się już nie łapie a do drugiej jeszcze dużo czasu musi minąc

Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
jak to na nocki w pracy na etacie a rano u siebie, ile Ty chłopie tak pociągniesz?
karamba
-
- kamieniarz
- Posty: 105
- Rejestracja: śr sty 08, 2014 8:46 pm
- Kontakt:
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
Pracuje po 12 h ... dzien,noc i dwa dni wolnego... moge więcej nocek,mniej dniówek,zreszta zakładam,że na początku roboty na każdy dzień od bladego świtu nie będzie więc zabezpieczenie w postaci etatu jest dobrym rozwiązaniem. Zrobic 3 blaty do jednej kuchni czyli wyciąc,obrobić wypolerować to jeden dzień pracy..,zobaczymy,poza tym w pracy jest możliwośc oka przymknięcia czasamiarchiBAR pisze:jak to na nocki w pracy na etacie a rano u siebie, ile Ty chłopie tak pociągniesz?

Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
a to spoko praca, w takiej to warto tkwić;-)) Mam nadzieje, że wszystko się uda i czekamy i kibicujemy tutaj wszyscy żeby Ci wyszło to co planujesz. Dziel się porażkami i sukcesami, będziemy cie wspierać i pomagać. Czekamy na alsze info o postępach
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
Co do widlaka to pisałem żebyś sobie zrobił trawerse, ja zrobiłem taka z dwóch pospawanych ceowników jako maszt, ramie to dwuteownik z zastrzałem na maszt a na widłach leżą ceowniki zaspawane od spodu... a jako chwytak zawieszam Riba 2 z wehy. Stół mam podnoszony do pionu i płytę kładę w pionie i ręcznie opuszczam do poziomu ale musze sobie zamontować elektryczną wyciągarkę bo bywa ciężko
. Obieg zamknięty robiłem w ten sposób: Rynienka do okoła maszyny płynie do dużej kuwety do betonu tam sobie leży worek jutowy jako filtr, jak się zapełni to wywalam worek z mułem, dalej mam zakopane 3 zbiorniki po 1000 litrów każdy(takie na paletach w koszach) ustawione kaskadowo i połączone rurami w ostatnim zanurzona jest rura z zaworem która biegnie do pompy i tyle. Raz na rok czyszcze zbiorniki bo zawsze cos w nich się osadzi. Z niektórymi hurtowniami można się dogadać i zrobić sobie na placu ich oddział czyli zatowarujesz się za friko a jak cos sprzedasz to dopiero płacisz- ale na taki myk trzeba mieć bardzo duże obroty... Ja do tej pory miałem dwa samochody: Iveco na bliźniaku z otwartą skrzynią do wożenia płyt z hurtowni i Ducato blaszaka do wożenia gotowych elementów ale teraz sprzedaje dwa i kupuje jedną furę z podwójną kabiną i otwartą skrzynią z tyłu + plandeka. Widlaka miałem jakiegoś polskiego na bliźniakach ale okazyjnie od komornika kupiłem Cata za 9000 zł z wolnym skokiem. Jak podnosisz cos do góry to nie wysuwa się maszt więc może śmigać w niskich pomieszczeniach. Udźwig 2,5 tony ale ja rozładowuje nim też czasem kontenery z Chin- oczywiście. Generalnie łatwo nie jest. Załóżmy że indywidualnemu sprzedasz parapet G603 3 cm grubości za 320 zł/m2 albo konglomerat Botticino 3 cm grubości za 320 zł/m2 a na developerce jak weźmiesz 220 zł/m2 netto to jest super. Rynek nasycony, ceny po zaniżane, czasami trzeba kombinować i "naciągać" płyty jak element nie chce wyjść, dużo zabawy i kombinowania a i klient jest już klientem uświadomionym bo najpierw się skonsultuje z inżynierem Googlem.
POwiem tak: na początek nie przeinwestuj, a jak się będzie kręciło: doinwestuj.

POwiem tak: na początek nie przeinwestuj, a jak się będzie kręciło: doinwestuj.
- Załączniki
-
- trawersa.jpg (54.93 KiB) Przejrzano 9319 razy
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
Właśnie , ile bierzecie za trepy lub parapety z G603 ? ja obecnie mam cenę 300netto/m2
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
za parapet z brązu królewskiego lub z yellow rocka to tak z 550 zł m2
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
Brąz tez robię za 300 netto, a G682 za 450.
Ale widzę ze trzeba skończyć promocję .
Tylko ze ludzie i tak narzekają
Ale widzę ze trzeba skończyć promocję .
Tylko ze ludzie i tak narzekają

Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
brąz, zółty, biały po 500 zł/m2. Breccia 550/m2. Robią taniej, ale klienci wymyślani, tu mu ciapka nie pasuje tu tamto i masa odpadów. Szukają jak najtaniej w jakości premium. Tak się nie da.
Przychodzi babka i panie trzeba mi blat 150x60 cm i najlepiej ze środka płyty jej wyciąc bo tak się jej podoba. niektórych klientów zbywamy, bo zarobku mało a wymagań i potencjalnych problemów za dużo.
Przychodzi babka i panie trzeba mi blat 150x60 cm i najlepiej ze środka płyty jej wyciąc bo tak się jej podoba. niektórych klientów zbywamy, bo zarobku mało a wymagań i potencjalnych problemów za dużo.
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
racja, niektórzy wymyślają, że głowa mała.
Niedawno był klient który proponował pomoc przy obróbce zamówionego parapetu bo sie zarzekałem, że nie ma ludzi bo wszyscy mają zajęcie...
Niedawno był klient który proponował pomoc przy obróbce zamówionego parapetu bo sie zarzekałem, że nie ma ludzi bo wszyscy mają zajęcie...
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
Klienci potrafią zaskakiwać , to fakt , kiedys zadzwoniła pewna pani i pyta czy mamy odpady z granitu ? Mówię ze tak , a ona czy będzie taki kawałek 150x60 i czy wytnę jej dziurę i dam za darmo bo to przecież odpady
, powiedziałem ze dziurę to mogę wyciąć jej w głowie 


Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
Dokładnie u nas jest tak samo. Odpad, najlepiej bez rys, 100 x 50cm z wypolerowanymi bokami i za darmo.
Dla mnie odpad to ścinki z płyt które leżą jako gruz i jak masz ochote możesz Pan przerzucić kilka ton i zabrać co się podoba.
A ile jest takich który szuka odpadu i mówi mi "no ale ta płyta tutaj leży w rogu, pewnie już Panu nie jest potrzebna". A to co ja to z drzewa zrywam? Za każdy cm2 kamienia na moim placu kiedyś zapłaciłem kupe kasy i teraz najlepiej dać to ludziom za darmoche.
A najlepsi są tacy, którzy chodzą po placu godzine czasu w poszukiwaniu parapeciku ze Strzegomia. Wylicze im parapet już w zaokrągleniu za 100zł żeby tylko sobie już poszli i tekst "Szefie a ile jeszcze zejdziemy z ceny?" No kurwa człowieku 2 zł mogę spuścić na coca-cole w puszce.
Przyjdź zamów konkretną ilość z konkretnego materiału i wiadomo, że jak cena będzie już w tysiacach to na pewno się dogadamy.
Albo przyjedzie facet w nowej X5 i on widział w Castoramie stopień za 80zł a ja mu wyliczam za 140zł. Tłumaczysz, że to chińczyk, że tylko od czoła jest 3cm reszta zcinane na 1,5cm niech się przypatrzy a on ciągle swoje. Jedzie w ciul a za tydzien dzwoni i mówi, że kupił ten stopien ale chciałbym abym mu go skrócił o 5cm bo nie pasuje. Buhehe.
Dla mnie odpad to ścinki z płyt które leżą jako gruz i jak masz ochote możesz Pan przerzucić kilka ton i zabrać co się podoba.
A ile jest takich który szuka odpadu i mówi mi "no ale ta płyta tutaj leży w rogu, pewnie już Panu nie jest potrzebna". A to co ja to z drzewa zrywam? Za każdy cm2 kamienia na moim placu kiedyś zapłaciłem kupe kasy i teraz najlepiej dać to ludziom za darmoche.
A najlepsi są tacy, którzy chodzą po placu godzine czasu w poszukiwaniu parapeciku ze Strzegomia. Wylicze im parapet już w zaokrągleniu za 100zł żeby tylko sobie już poszli i tekst "Szefie a ile jeszcze zejdziemy z ceny?" No kurwa człowieku 2 zł mogę spuścić na coca-cole w puszce.
Przyjdź zamów konkretną ilość z konkretnego materiału i wiadomo, że jak cena będzie już w tysiacach to na pewno się dogadamy.
Albo przyjedzie facet w nowej X5 i on widział w Castoramie stopień za 80zł a ja mu wyliczam za 140zł. Tłumaczysz, że to chińczyk, że tylko od czoła jest 3cm reszta zcinane na 1,5cm niech się przypatrzy a on ciągle swoje. Jedzie w ciul a za tydzien dzwoni i mówi, że kupił ten stopien ale chciałbym abym mu go skrócił o 5cm bo nie pasuje. Buhehe.
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
Najlepiej z takimi rzeczami jak rozdawanie odpadów za darmo się nie bawić; po pierwsze łazi ktoś po zakładzie i zgląda gdzie co leży (a wiadomo czy mu się nie przyda), pod drugi przeszkadza pracownikom i po trzecie ciągle czegoś chce. Kiedyś znajomy sobie na to pozwolił i facet złamał sobie nogę w czasie zglądania; oczywiście przypomniało mu się że należy mu się odszkodowanie; więc była sprawa w sądzie i takie tam równie przyjemne rzeczy; inny znowu przy okazji wizyty takiego elikwenta miał odwiedziny urzędników z Inspekcji pracy; oczywiście spytali się go "co Pan tu robi" oczywiście odpowiedział że pracuje; i znowu było miło. Mój znajomy ślusarz miał najlepszą metodę, brał pieniądze za wszystko, nawet za mały kawałek blachy, nie uznawał słowa odpad albo niepotrzebne.
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
o takich przypadkach można cały referat napisać, nieźle się uśmiałem. Jak człowiek jest miły i nie potrafi powiedzieć spier......to wchodzą na głowę.A to daj panie upust to jak słyszę to dostaje białej gorączki...ludzie nie znają umiaru, nawet jak coś będzie kosztować 2zł to i tak "daj pan upust"!!!!
Re: Witam, kilka pytań o zorganizowanie zakładu ,pomożecie?
Jeśli można wiedzieć, to z jakiego kamienia masz te nagrobki i jakie wymiary?sawno pisze:Jeżeli będziesz miał zakład to co ci szkodzi kupić po 900zł nagrobek i go wystawić na placu za np 2500 tyś
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość